Zimowe miesiące to tradycyjnie czas przestojów na placach budowy. Mróz, śnieg i krótkie dni sprawiają, że wiele firm decyduje się poczekać do wiosny. A przecież to właśnie wtedy konkurencja śpi, harmonogramy są mniej napięte, a dobrze zaplanowane prace mogą przynieść sporą przewagę czasową. Kluczem do sukcesu staje się odpowiedni sprzęt – zwłaszcza zagęszczarki, które potrafią poradzić sobie nawet w trudniejszych warunkach atmosferycznych.
Dlaczego zimowe prace ziemne wcale nie są takie straszne?
Większość budowlańców automatycznie kojarzy zimę z niemożnością prowadzenia prac ziemnych. Owszem, grunt przemarzły do głębokości pół metra to nie najlepszy scenariusz, ale przecież zimą też przychodzą dni z plusowymi temperaturami, a grunt nie zawsze jest skuty lodem. W takich momentach warto działać – i tu właśnie sprawdza się wynajem zagęszczarek, które pozwalają wykorzystać każde okno pogodowe.
Co ciekawe, zimowe prace mają też swoje zalety. Zamrożony grunt często jest bardziej stabilny, łatwiej po nim jeździć ciężkim sprzętem bez ryzyka ugrzęźnięcia. A jeśli temperatura oscyluje wokół zera, można bez problemu prowadzić zagęszczanie warstw nośnych, o ile tylko materiał nie jest przemarznięty na wylot.
Nie bez znaczenia jest też kwestia dostępności ekip i maszyn. O ile w sezonie letnim trzeba czasem czekać tygodniami na wolny termin w wypożyczalni ubijarek, zimą można liczyć na sprawniejszą realizację zamówienia i większy wybór modeli.
Jakie zagęszczarki warto wynająć na zimowe prace?
Nie każda maszyna sprawdzi się równie dobrze w chłodniejszych warunkach. Warto sięgnąć po modele, które łączą solidną konstrukcję z odpowiednią mocą. Dobra wypożyczalnia powinna oferować różnorodny park maszynowy – od niewielkich ubijaków po profesjonalne zagęszczarki rewersyjne.
Oto przykładowe rozwiązania:
- zagęszczarki jednokierunkowe – lekkie, zwrotne, idealne do mniejszych powierzchni i prac wykończeniowych;
- zagęszczarki nawrotne – bardziej uniwersalne, potrafią pracować w obu kierunkach, co znacznie przyspiesza tempo pracy na większych obszarach;
- ubijaki skoczki – specjalizują się w pracy w wąskich wykopach i trudno dostępnych miejscach. Zimą mogą być nieocenione przy przyłączach czy fundamentach, gdzie trzeba operować w ograniczonej przestrzeni.
Przykładowo, model BOMAG BT 65 to kompaktowa ubijarka do ziemi, która waży zaledwie 68 kilogramów, a jej płyta robocza ma szerokość 280 milimetrów. To świetny wybór, gdy trzeba szybko utwardzić wąski pas przy ścianie czy w wykopie.
Praktyczne aspekty wynajmu zimą i korzyści płynące z elastyczności
Może się wydawać, że wynajem zagęszczarki elektrycznej to opcja zarezerwowana wyłącznie na cieplejsze miesiące. Nic bardziej mylnego. Modele elektryczne sprawdzają się znakomicie w pracach wewnętrznych – na przykład podczas wykańczania hal czy magazynów, gdzie nie trzeba się martwić o spaliny i hałas. Zimą takie zadania wcale nie są rzadkością.
Przy wyborze wypożyczalni warto zwrócić uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze – dostępność sprzętu. Po drugie – stan techniczny urządzeń. Maszyny regularnie serwisowane nie zawodzą nawet w trudniejszych warunkach. Po trzecie – elastyczność najmu. Czasem wystarczy wynająć sprzęt na weekend, kiedy temperatura nieco wzrośnie.
Zimowy wynajem zagęszczarek w Drial ma jeszcze jedną zaletę – często niższe ceny. Poza sezonem wiele firm stosuje bardziej atrakcyjne stawki, co pozwala zaoszczędzić na realizacji projektu. A zaoszczędzone środki można przeznaczyć na inne potrzeby budowy czy dodatkowe zabezpieczenia przed mrozem.
Nie warto więc z góry skreślać zimowych miesięcy jako czasu przestoju. Odpowiednie podejście, dobry sprzęt i elastyczność w planowaniu mogą sprawić, że prace ziemne będą postępować nawet wtedy, gdy inni czekają na wiosnę. A to przekłada się na realną przewagę – zarówno czasową, jak i finansową.